Ktoś powie, żeby zacząć, od gramatyki.... ale zacząłem od spraw zupełnie innych, też myślę potrzebnych. Od kartki, smsa, literowania, bo może się zdarzyć, że wystąpi potrzeba komunikacji z Głuchym, a my znamy tylko alfabet migowy. Później były znaki, które każdy z nas ma zakodowane w sobie, następnie takie, które są wspólne w obu językach, potem takie, oparte na skojarzeniach, a na końcu te, które w danym momencie są akurat potrzebne. Całkiem przyjemny sposób nauki.
Żeby zweryfikować tę wiedzę, potrzebne jest przebywanie w towarzystwie osób niesłyszących. Warto je poprosić, żeby wskazywały nam, co należy poprawić w naszym sposobie migania, gdzie robimy błędy itd. Bez takiego przyzwolenia Głusi po prostu dostosują się do naszego migania, przymkną oko na błędy i może się zdarzyć, że będziemy tak sobie przez lata sadzili byki.
No i kursy językowe... doświadczony lektor od razu pokazuje właściwy kierunek. Zwłaszcza taki lektor, który doskonale zna obie gramatyki, migową i polską, niuanse oraz idiomy obu języków.
To te prawie dwa lata w skrócie :)
W zasadzie po takim czasie nauki i przebywania gramatyka powinna się pojawić automatycznie, gdzieś z tyłu głowy, w tle, na właściwym miejscu. Oczywiście, znajdą się tacy, którzy woleliby objaśnienia gramatyczne na samym początku kursu językowego. Dla nich, od tego właśnie trzeba zaczynać. Łatwiej jest wtedy i pewniej. Cóż, odkrycia naukowe sobie, a subiektywne odczucia też mają swoje prawa.
Zaczynajmy więc :)
Filary gramatyki PJM
- Pozycyjność
To oczywiście układ podstawowy, zdanie twierdzące czy też oznajmujące, schemat, który czasami ulega zmianie pod wpływem wszechobecnej w głowach i piśmie gramatyki polskiej. Niemały wpływ na takie odstępstwo ma także system językowo- migowy (SJM), ale to już jest bajka, którą zajmować się tutaj nie będę.
Podczas tworzenia wypowiedzi pojawi się oczywiście liczba, rozmiar i kolor. Ich pozycje też znajdą odpowiednie miejsce w zdaniu.
- Symultaniczność
- Klasyfikatorowość
- Kierunkowość
Ten temat został dość szczegółowo omówiony we wpisach dotyczących korzystania z przestrzeni.
A teraz, pamiętając o tych czterech punktach, zajmiemy się stworzeniem przykładowego zdania.
Z polskiego na migowy
Skoro są wakacje, to:
Wyjeżdżamy nad morze.
Pamiętasz o filmie i bohaterach? Tworzysz pewną historię, obraz. Ktoś może o to zapytać, o szczegóły. Kto wyjeżdża? Aha, ty i twoja rodzina. Zawsze można uściślić to jeszcze bardziej. Miło by było. Jasno, wyraźnie i konkretnie. Tego wymaga przekaz migowy.
Patrząc na to zdanie, można zapytać jeszcze: kiedy? Teraz, dzisiaj, jutro, za tydzień, za rok? Kiedy?
I już można się bawić. Aaa i pamiętać trzeba o 'ja', jest zazwyczaj na pierwszym miejscu.
Ja rodzina moja razem - czyli kto/ co?- teraz- czas- morze- miejsce- wyjazd- czynność
Nietrudno zauważyć, że zwrot 'nad morze', w PJM nie występuje. Tak samo 'w góry', 'do Łeby', 'na Karaiby'.
Dla ułatwienia zastosowałem "/". Oznacza to minipauzę w zdaniu, bardzo niezauważalną.
Ja rodzina moja razem/ teraz/ góry wyjazd
Ja syn mój razem/ dzisiaj/ Łeba wyjazd
Ja rodzice moi razem/ jutro/ Karaiby wyjazd
W tych zdaniach oprócz pozycyjności zauważyć można inne elementy gramatyki PJM.
Ja rodzina moja razem (symultaniczność, kierunkowość)/ teraz (symultaniczność, kierunkowość)/ morze wyjazd (kierunkowość)
Poza tym słowa 'moja', 'mój', 'moi' występujące w języku polskim, w migowym oddane są przez jedno: 'mój'. Osoby słyszące powinny przetłumaczyć sobie zwrot ' rodzina mój' lub ' mój rodzina' na 'moja rodzina' itd.
Oczywiście bawię się w szczegóły, bo PJM ma być precyzyjny. Jednak zwrot Ja rodzina moja razem, z powodzeniem można zastąpić słówkiem my. Uzyskamy wtedy:
My/ teraz/ morze wyjazd.
Zrobimy to dopiero po uściśleniu, o jakie my nam chodzi. Jeżeli wszyscy rozmówcy mają jasność, słówka my można używać swobodnie, wcześniej grozi to pewną dozą nieprecyzyjności. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostaniemy poproszeni o podanie szczegółów.
A jeżeli ktoś słyszący patrząc na powyższe zdania, pomyśli sobie, że konstrukcje ich są dziwne, proste i nie mają głębi, to oczywiście ma trochę racji. To tak jak oglądać namalowany na płótnie zachód słońca, w porównaniu z pierwowzorem wypada blado, na żywo taki zachód, wow, zupełnie inna historia.
Dorzucamy do naszego przykładu następne szczegóły:
Wyjeżdżamy nad morze dużym, czerwonym autobusem.
Pojawiają się: dodatkowy obiekt, rozmiar i kolor. I właśnie w takiej kolejności zajmą one miejsce w zdaniu. Słowo 'duży' to następny element gramatyki PJM, klasyfikator ukazujący rozmiar obiektu.
Ja rodzina moja razem- kto?- teraz- czas- autobus duży czerwony/ morze- miejsce- wyjazd- czynność
PJM, jak inne języki, też bazuje na przekazie kontekstowym, dlatego, jeżeli 'rysujesz' obraz siebie, twojej rodziny, autobusu i wyjazdu nad morze, to osoba niesłysząca naprawdę poprawnie zrozumie twoje intencje. Dla pewności można dodać zwrot w tym, chociaż nie jest to konieczne.
Zwrot w tym oznacza tutaj, że umieszczasz w przestrzeni właśnie w tym konkretnym pojeździe bohaterów swojej opowieści.
Ja rodzina moja razem/ teraz/ autobus duży czerwony < w tym/ morze wyjazd.
I wakacje gotowe:)
To samo, tylko inaczej
A teraz powyższy schemat przedstawię trochę inaczej, bardziej obrazowo. Stworzę 'scenariusz', w miarę logicznym porządku.
Bohaterowie: ja i moja rodzina, czyli my.
Czas: teraz.
Miejsce: autobus.
Czynność: wyjazd nad morze.
Nie uściśliliśmy tego, ale gdzieś tam, pewnie na jakimś dworcu:
- pojawiasz się ze swoją rodziną- ja rodzina moja razem
- jesteś tu i teraz, nie ma nigdzie w 'scenariuszu', że to było dawniej, czy będzie jutro, czy za tydzień. Teraz, w tym momencie, wyraźny przekaz dla każdego.
- idziecie w stronę stojącego autobusu/ autokaru, widać, że to nie mały busik, tylko normalny duży autokar. Już z daleka można dostrzec jego kolor, czerwony.
- po wcześniejszym upewnieniu się, że to ten 'wasz', bo przecież na dworcu może być jeszcze kilka podobnych pojazdów, ale tego w naszej historii nie umieściliśmy, nie ma potrzeby zanudzać 'widza' niepotrzebną masą szczegółów,
- siedzicie sobie w środku i czekacie na odjazd, gdzieś tam widoczna jest tabliczka informująca o kierunku jazdy, tak, tak, nad morze, nie ma żadnej pomyłki.
- no, i w końcu autokar rusza, wyjazd.
znak+ kierunek (jeżeli dotyczy) + intensywność migania+ mimika+ czas
Oprócz tego: przestrzeń robocza, pozycyjność, symultaniczność, klasyfikatorowość, kierunkowość żywe pudełko, 'nagrywanie' filmu, od ogółu do szczegółu.
W PJM zwrotów 'nad morze', 'na Mazury', 'w lesie', ;w góry', 'do Łeby' nie migamy dosłownie. Nie używamy również słówka 'się'.
Natomiast 'w tym' oraz 'ale' mają swoje odpowiedniki ideograficzne i są jak najbardziej stosowane.