piątek, 30 października 2020

Czas na ćwiczenia- Literowanie

Przyszedł czas na ćwiczenia

Jak wcześniej pisałem Zacznij migać ;) to nie jest kurs PJM.  Porusza tematy, o których możesz poczytać w opisie, chociaż od czasu do czasu znajdą się w nim posty takie jak ten. 

Materiału dzisiaj mniej, ale za to pracy sporo. Ćwiczenia to ćwiczenia :)


Alfabet

Wiele osób, które czyta ten wpis, naukę tego specyficznego alfabetu ma już za sobą. I bardzo dobrze. Ćwiczcie dalej. Inni być może od niedawna nieśmiało stawiają w tej dziedzinie pierwsze kroki. Dzisiejszy post na pewno pomoże wam w tym, aby były one bardziej zdecydowane. Możliwe, że znajdą się i tacy, którzy ciągle myślą, czy warto się za to zabrać, za naukę literowania chociażby.  Porozumieć się z drugim człowiekiem...w tym przypadku, z niesłyszącym, warto. 

Ukazało się przez lata mnóstwo materiałów- rycin, zdjęć i filmów- pięknie przedstawiających alfabet migowy. Korzystaj z tego bogactwa. Wybierz odpowiedniego lektora i ucz się 'razem z nim'. Tylko uważaj, jego prawa ręka to twoja prawa ręka, a jeżeli pokazuje coś lewą, ty też odwzoruj to swoją lewą. A później... To fajna sprawa, kiedy ktoś przychodzi na kurs i umie już w miarę płynnie literować, zwłaszcza swoje imię i nazwisko, kiedy zna dni tygodnia, i umie liczyć do stu. Ale się rozmarzyłem :))

Czy napisałem coś o liczeniu? W którymś z przyszłych wpisów przedstawię dokładniej temat, ale na teraz niech wystarczy informacja, że niektóre zasady dotyczące migania liter zastosować trzeba do pokazywania liczb. Na przykład wpatrywanie się w dłonie podczas 'liczenia', zbyt powolne przedstawianie znaków, pomyłki, powtórki; unikajmy tego. To przecież podstawy.


Od czasu do czasu poćwicz literowanie

Tego się nie zapomina, powiesz, znam alfabet. No jasne, ale to jest tak jak z pisaniem. Im częściej piszesz, tym bardziej wyrobiony jest twój charakter. Ciało zapamiętuje odpowiednie ruchy. Tak samo z miganiem liter. Nie mówię, żebyś katował bez przerwy alfabet, po prostu potrenuj czasami. Będzie to korzystne dla ciebie i odbiorców twojego przekazu.

Poniżej podaje zestaw ćwiczeń, które mogą się okazać pomocne dla każdego, kto w jakimkolwiek stopniu stosuje daktylografię.


Miganie alfabetu

To najprostsza sprawa. Po kolei, do znudzenia wręcz, można powtarzać literki. Jeżeli takie ćwiczenie podoba ci się najbardziej, to w ramach rozwoju proponuje coraz szybsze i szybsze wykonywanie go, pamiętając przy tym, żeby nie ucierpiała na tym dokładność pokazywania znaków.  Wykonalne. A teraz zacytuję jednego z trenerów metod pamięciowych: "Myślisz ,że dobrze znasz alfabet? To literuj go od końca do początku". Z pamięci. Dobre ćwiczenie, mózgożerne. 



Jeżeli chcesz bardziej uaktywnić obie półkule mózgowe, pokazuj alfabet ręką niewiodącą. Ciekawe przeżycie. A dodatkowo sam sobie pomożesz w szybszym zapamiętaniu znaków. Tak to już jest, co dwie pólkule to nie jedna. Poza tym taka umiejętność może ci się kiedyś przydać.



Inna odmiana tego ćwiczenia to zabawa w 'lustro', czyli miganie tych samych liter, jednocześnie lewą i prawą dłonią. 



Spróbuj teraz inaczej. Prawą ręką pokaż literę 'A', lewą 'B', prawą 'C', lewą 'D' itd. Żeby było sprawiedliwie, następnym razem zacznij to ćwiczenie od lewej dłoni.




Imię, nazwisko i adres

W postach Literuj bez błędów ortograficznych i Literuj wyraźnie, pisałem o tym, że wyrazy personalne są zazwyczaj pierwszymi, które uczymy się przekazywać. Skoro już umiesz migać je poprawnie i w tempie zbliżonym do normalnego, to w pierwszej kolejności weź na tapetę litery, które składają się na twoje imię, nazwisko i adres. Tutaj zastosować można określenie- praktycznie leniwy.

Na przykładzie imienia Sebastian wyjaśnię, o co chodzi. Jakie słowa do ćwiczeń można utworzyć z mojego imienia? Seba, Basia, as, NASA, basta, banan, Tatiana, tan, tania, test, ten. Widać stąd, że znając tylko kilka liter, można sobie solidnie poćwiczyć. No, chyba że nasz krótkie imię, ale na szczęście dochodzi jeszcze nazwisko i nazwa ulicy. 




Słowa, na które nie ma znaku

Temat ten został poruszony dawniej (Literuj bez błędów ortograficznych/ Nazywa się to daktylografią). Sporo nazw geograficznych, lekarstw, przedmiotów, pojęć nie ma konkretnego znaku. W praktyce wygląda to tak, że literujesz takie słowo, a potem dajesz dodatkowe informacje. No, ale wcześniej trzeba taki wyraz pokazać precyzyjnie. Żeby to zrobić, sam powinieneś dobrze znać jego pisownię i mieć to odpowiednio przećwiczone. Pisząc to, mam na myśli nazwy, które możesz przedstawić za pomocą polskiego alfabetu palcowego. Bo na razie bukwy i umlauty cię raczej interesować nie będą. 

Mapy, nagłówki artykułów z nazwami miast i miejscowości, opakowania lekarstw, reklamy suplementów diety- to nieprzebrane zasoby, z których możesz czerpać do woli, literując nawet najdziwniejsze nazwy. W praktyce może być tak, że akurat będziesz mieć pod ręką coś, o czym chcesz powiedzieć, po prostu pokazujesz wtedy fizycznie opakowanie konkretnego produktu, tablicę z nazwą miasta albo czyjąś wizytówkę. 


Różne pomysły

Możesz mieć swoje sposoby na trenowanie alfabetu migowego. Lista słówek, które akurat przerabiasz na kolejnej lekcji kursu; rzeczy, które cię otaczają; lista zakupów, nazwiska znajomych. Te czy inne pomysły, zastosowane w praktyce, przyniosą rezultaty w postaci swobodnego literowania.

W poście Literuj bez błędów ortograficznych, w podtytule Czytaj i trenuj, opisałem, kiedy jeszcze i w jaki sposób można ćwiczyć. Podczas oglądania filmu, czytania, słuchania piosenek- staraj się literować, co usłyszysz lub przeczytasz. To może być spore tempo. Nie zrażaj się, to tylko ćwiczenia. Aha, i ostrzeż rodzinę, bo może się zdziwić. 

Zdarza się podczas koncertów,  że piosenkarz czy piosenkarka, zakrywa jedno ucho, żeby lepiej się słyszeć. Spróbuj zrobić podobny myk podczas swoich ćwiczeń i trenuj alfabet z zamkniętymi oczami. Będziesz bardziej świadomy swojego ciała. Wyobraźnia to potężne narzędzie, które możesz wykorzystać do nauki migowego. 



 


Odczytywanie

Kiedyś, kiedy już myślałem, że znam alfabet palcowy, Andrzej, mój pierwszy nauczyciel, przemigał mi słowo, czteroliterowe, tak naprawdę składające się z dwóch liter. A ja dopiero po piątym czy szóstym razie zrozumiałem, że chodziło mu o słowo 'mama'. Totalna blokada.

Inna sprawa znać litery, inna łączyć je w słowa,  a jeszcze inna to ich odczytywanie. Co jest dla was trudniejsze 'pisanie' czy 'odczytywanie'? I na tym się skoncentrujcie. Widać z tego,  że do tego ćwiczenia potrzebna jest druga osoba. W dobie dzisiejszego dystansu społecznego bardzo pomocne są komunikatory, przez które można potrenować. Czasem to będzie bardziej mobilizujące i może trzeba będzie się domyślać znaczenia. Pamiętaj jednak, jeżeli chodzi o coś ważnego, to upewnij się, czy dobrze zrozumiałeś. 

Inna możliwość- poszukaj programu telewizyjnego tłumaczonego na język migowy i wycisz go. Albo otwórz, któryś z filmików zamieszczonych w internecie. Obserwuj lektora i staraj się wyłapać, w którym momencie literuje. Jeżeli jeszcze odkryjesz jakie to słowo, to znaczy, że dobrze ci idzie.


Podstawy

Alfabet masz już  za sobą. Gratulacje. I naprawdę możesz już stopniowo uczyć się cyfr i liczb, dni tygodnia i miesięcy, zwłaszcza tych przydatnych dla ciebie. Ile masz lat? Kiedy się urodziłeś- dzień, miesiąc i rok? Twój numer telefonu? Nazwa ulicy i numer domu? Inne ważne daty, być może te dotyczące twoich bliskich? Przy tej okazji przypomnę, że te informacje powinieneś migać naprawdę dobrze. 

Sukcesywnie dodawaj nowe znaki, w zależności od potrzeb, tak jak żongler dorzuca sobie następną piłeczkę. W końcu nauczysz się całkiem sporo. Oczywiście, jeżeli źle się z tym czujesz, że nie znasz kompletu cyfr, liczb i miesięcy, to jak najbardziej ogarniaj kwestię. Chciałem tylko zasygnalizować inne podejście do nauki słówek.

Jak powiedziałem, do sprawy liczb wrócimy w niedalekiej przyszłości. A teraz czas na temat, który tak fascynuje ludzi....gesty i znaki, na których język migowy jest oparty. 


Zapowiedź

Już niebawem- O co chodzi z tymi znakami?

Pozdrawiam







VV, czyli o języku obrazowym

I jak tu się jeszcze uczyć, żeby nie uczyć się za wiele, a wiele się nauczyć? Pewnie już zauważyliście, że w językach migowych jest sporo sk...